piątek, 5 lutego 2016

Akredytacja Kamila Stocha (2)

Cześć,
Sporo emocji po dzisiejszych kwalifikacjach. Wszyscy nasi reprezentanci zakwalifikowali się, zaś wygrał Stefan Hula! Gratuluję! :) Bardzo podoba mi się postawa Dawida Kubackiego na dzisiejszych treningach. Wiem, że w konkursie może być różnie ale liczy się to, że coś dobrego się dzieje. Potrafi walczyć z najlepszymi. Co do reszty to nie jest tak źle. Dzisiaj co prawda trzeba było się postarać aby się nie zakwalifikować, bo tylko dziesięciu odpadało, jednak ja zadrżałam. Założę się w sumie, że nie tylko ja. Po kwalifikacjach pojawiła się informacja, że Kamil Stoch został zdyskwalifikowany za zbyt długie narty. Nie dowierzałam. Postanowiłam się jednak wstrzymać od komentarza odnośnie tego zdarzenia ale wiele osób już zaczęło wyrażać swoją "opinię". Dlaczego tak wiele osób zwątpiło w niego? Tylko dlatego, że sezon jest słaby? Nie wiem.. Mimo wszystko DSQ została anulowana a Kamil wrócił na listę. Cieszę się iż w tym przypadku szybko nastąpiła zmiana, bo jak dobrze wiecie w przypadku Bartka Kłuska w Zakopanem, nie udało się już przywrócić naszego zawodnika do konkursu. Te kontrole moim zdaniem nie są do końca dobrze przeprowadzane, ale co my kibice możemy na to poradzić? Nic.
Gorąco było w tym tygodniu odnośnie Łukasza Kruczka. Czytałam artykuł w "PS", gdzie zamieszczono informację, iż trener odchodzi. Później wrzawa a na końcu Kruczek się poddał i powiedział całą prawdę odnośnie dalszych planów. Polska reprezentacja straci trenera. To wspaniały szkoleniowiec, któremu nie można odebrać zasług. Przez 8 lat prowadził naszych chłopaków. Fakt.. Może teraz nie jest dobrze. Nie wiem co się dzieje na linii trener-zawodnik. Teraz jednak przyszedł czas na zmiany. Moim zdaniem naszą kadrę powinien przejąć Austriak Stefan Horngacher, ale to nie ode mnie zależy. Nie możemy patrzeć teraz wstecz. Sezon trwa i zawodnicy przy wsparciu kibiców, mam nadzieję, że odniosą jeszcze jakiś niemały sukces. Okazja do tego już jutro. Kolejna drużynówka w składzie: Kamil Stoch, Andrzej Stękała, Dawid Kubacki i Stefan Hula. W niedzielę konkurs indywidualny. Może akurat uda się zaskoczyć niedowiarków, którzy na dzień dzisiejszy mówią, aby nasi zawodnicy wycofali się z pozostałych sezonów, występując jedynie w Wiśle. Trzymam kciuki za ten weekend!
17 listów mam do napisania do końca lutego. Takie bynajmniej mam założenie ale czy się uda? Mam nadzieję, chociaż sporo mam nauki. Ostatnie miesiące szkoły..

Aktualizacja postu (nowe autografy):
Kamil Stoch
Ronan Lamy Chappuis


Wymiana:
Andreas Wellinger
Evelyn Insam
Juliane Seyforth

*.*

W tym tygodniu w końcu coś ruszyło u mnie z listami. Widząc list z Zakopanego czułam, że to od Kamila Stocha, gdyż w ciągu ostatnich dni sporo osób otrzymało od niego odpowiedź, a ja pisałam przed świętami. Dlaczego napisałam? Od paru dobrych lat kibicuję Kamilowi, bez względu na to co się dzieje. Ja w niego nawet wierzyłam wtedy, gdy był Adam Małysz. Nie potrafiłabym tak jak wielu innych kibiców wieszać na nim psów, bo to wspaniały człowiek. Przekonałam się o tym wielokrotnie. Serce bolało, gdy słyszałam przejmującą wypowiedź Kamila na temat jego bezradności. Zapewne wiecie o co mi chodzi. Nie zważając na nic innego uwagi, wzięłam kartkę i postanowiłam do niego napisać, tak jak do was tutaj. Tak po prostu. Dobre trzy godziny minęły a ja pisałam i pisałam. Pragnęłam przekazać mu wszystko. Chciałam go wesprzeć tak jak jego rodzina, przyjaciele oraz wierni kibice z całego świata, bo wierzę, że nie tylko w Polsce są osoby, które trzymają za Kamila kciuki. Dodałam coś jeszcze od siebie, mając nadzieję, że zarówno drobny upominek jak i list, podniosą go na duchu. Wierze, że Kamil wróci na szczyt. Nikt nie może odebrać mu tego, że ma talent. Otwierając list aż drżały mi dłonie, mimo że nie po raz pierwszy do Kamila pisałam. Tzn.. Pisałam zazwyczaj do całej załogi "Eve-nementów". Co znalazłam w środku? Otóż powiem wam szczerze, że w życiu nie spotkało mnie nic tak wspaniałego jak to. Nawet zdobyte plastrony nie dorównują temu co Kamil zrobił. Może pomyślicie, że to śmieszne, że trochę przesadzam ale nasz Dwukrotny Mistrz Olimpijski odpisał na mój list! To było niespełna parę zdań ale jakże pięknych. Kamil docenił wszystko co napisałam. Jest moim autorytetem i to się nie zmieni. Wielokrotnie jego postawy, jego słowa pomogły mi, gdy miałam trudny czas w swym życiu. Chciałam się odwdzięczyć, pomóc mu jakoś, ściągnąć ciężar z jego pleców. Wszyscy szukają nowego lidera wśród polskiej reprezentacji, a dla mnie będzie nim zawsze Kamil nawet jeśli nie będzie się kwalifikował. To błędy, które z pewnością sprawią, że będzie silniejszy. Zawsze przyjdzie gorszy czas, najważniejsze jest to aby sobie z tym poradzić. Poprosiłam Kamila o małą rzecz a konkretnie o dwa autografy dla mnie i mojej znajomej z dedykacją, gdyż bardzo mnie o to prosiła. Tyle mam autografów od niego a żadnego z dedykacją, teraz się to zmieniło :) Bardzo mnie to cieszy. Ale wiecie co znalazłam jeszcze? Akredytację z 64. Turnieju Czterech Skoczni! Perełka wśród mojej kolekcji obok plastronu Kamila, który już wam tutaj przedstawiałam. Nie musiał mi jej dawać a jednak.. Nie pozostaje mi już nic innego jak trzymać za niego kciuki. Za niego i innych naszych skoczków, bo oni tego potrzebują. Wiem, że teraz dominują Norwedzy, Słoweńcy. Szanuję ich osiągnięcia ale ja wierzę w naszych, w Kamila najbardziej. Sezon się jeszcze nie skończył, warto zawalczyć o to aby wyjść jakoś z podniesioną głową.
Tak prezentuje się ta wyjątkowa w moim mniemaniu akredytacja naszego Mistrza Świata z Val di Fiemme:



Mam nadzieję, że przyszły tydzień będzie obfitował u mnie w same listy. Tego również życzę wam :) Oby skrzynki były pełne!
Pozdrawiam :)

10 komentarzy:

  1. Gratuluje Ci Serdecznie! :) Piękna pamiątka w kolekcji i fakt, że Kamil odpisał... coś niesamowitego ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale świetna niespodzianka :) zawsze wiedziałam, że Kamil to super gość ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję, ja zrobiłam podobnie z tym listem, co prawda nie dostałam akredytacji, ale list owszem. Można wiedzieć co Kamil napisał do Ciebie?
    ~Ania

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję :) bardzo fajna pamiątka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Można wiedzieć na jaki adres pisałaś? Ostatnio jak przeglądam blogi nikt adresów nie podaje, mogę wiedzieć jaka jest tego przyczyna?

    OdpowiedzUsuń