środa, 5 sierpnia 2015

LGP w Wiśle - fotorelacja

Witajcie,
W końcu znalazłam czas aby dodać post poświęcony zawodom LGP w Wiśle. Zapewne Ci co nie jechali, oglądali zawody w telewizji. To był nasz weekend! W piątek zwycięstwo Polaków w pierwszym konkursie drużynowym a na drugi dzień zwycięstwo Dawida Kubackiego i 2. miejsce Piotrka Żyły! Nie sądziłam, że będzie aż tak dobrze. Należy jednak pamiętać, że to lato a nie zima, ale dobre przygotowanie latem daje później lepsze wyniki zimą. Teraz pozostało trzymać kciuki za biało-czerwonych w ten weekend. Nasi skoczkowie narciarscy jutro wyjeżdżają do Niemiec na kolejne zawody LGP a druga część naszych skoczków będzie startowała w LPK na Malince w Wiśle :)
W tym roku głównie pełniłam funkcję fotografa lecz z miejsca kibiców, za rok najprawdopodobniej dostanę funkcję fotografa zawodów, bo już miałam rozmowę, ewentualnie będę wolontariuszką. Nie udało mi się pojechać na kwalifikacje, rzadko kiedy na jakichkolwiek jestem i nieco żałuję, bo miałabym lepsze zdjęcia ale czasu nie cofnę. Udało mi się zdobyć sporo autografów. W piątek cały czas trzymałam plastron od Macieja Kota z nadzieją, że go podpisze ale ciągle słyszałam "Później ale na pewno podpiszę.". Nie podpisał go w piątek, więc zebrałam kilka innych podpisów na nim, dopiero w sobotę Maciej złożył swój podpis. Zmasakrowałam plastron Kota ale nie żałuję, bo ważne podpisy na nim zdobyłam. Nie wiem czy dam radę wszystko pokazać, bo mam przyszykowane 200 zdjęć z 1100 a chciałabym jeszcze wam pokazać to co przywiozłam. I.. Mam dwa plastrony z Wisły! Czyje? Jeden z podpisami naszej kadry (podarunek) a drugi od Phillipa Sjoeena! :) Co jeszcze? Kalendarz PZN z podpisem Kamila Stocha!

Aktualizacja postu (nowe autografy):
Kamil Stoch
Piotr Żyła
Richard Freitag
Phillip Sjoeen
Andreas Wank

Wymiana:
Stefan Kraft
Jan Ziobro
Johann Forfang
Dawid Kubacki

*.*

Fotorelacja:
































































 


 



































































































































 
*.*
 
Pamiątki:
 




 

 
Plastron Macieja Kota, który dostałam
już jakiś czas temu ale nie był podpisany :)

 

Mam nadzieję, że o niczym nie zapomniałam. Autografów z zeszytu raczej nie będę dodawać, bo ten post byłby naprawdę długi - już jest :)
Przygoda z LGP w Polsce dobiegła końca. Ja po powrocie musiałam poświęcić ileś godzin na odpoczynek. Nogi bolały, gardło także ale było jak zwykle super.
 
*.*
 
To już na tyle. Post dosyć obszerny a to tylko dlatego, że tyle zdjęć :) Postaram się nadrobić wizytacje na waszych blogach. Jak wasze przeżycia z LGP? Co najlepiej wspominacie? Pochwalcie się :)
Pozdrawiam! 

9 komentarzy:

  1. Świetne pamiątki!
    Zazdroszczę Ci, ja oglądałam skoki w telewizji.
    Super fotki
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten żółty plastron masz od tego fotografa nie?

    OdpowiedzUsuń
  3. Jejku, to był kompletnie szalony weekend! I gratuluję już przyszłej fuchy :) Ja tak samo musiałam zadowolić się oglądaniem pierwszego konkursu w telewizji. Drugiego konkursu nie mogłam obejrzeć, bo łajzy z nc+ zablokowały mi dostęp do kanałów sportowych.. grr!
    Nie wiem, jak udało Ci się utrzymać aparat w pionie i zapanować na drżącymi rękami. Moje zdjęcia zapewne byłyby rozmazane, a w kadr wcinałby się zawsze mój kciuki! :P
    Zdobycze przecudowne, tylko pozazdrościć!

    Świetny post!
    Pozdrawiam, luuvmysahineq

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję! Piękne zdjęcia :) Już nie mogę doczekać się kolejnych zawodów w Wiśle :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zazdroszczę wyjazdu i zdobyczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. świetny blog trzeba sie napracować by przyniosło taki wspaniały efekt :)

    OdpowiedzUsuń